Ja i tak nie rozumiem jaki jest sens banowania za ukazanie części skoro jest 50 lokacji jednej części z 10 czyli 500 miejsc dla jednego samochodu co daje prawdopodobieństwo trafienia na tą samą lokację dla 2 osób jest 1:500. Poza tym skoro jest zaznaczone na mapie, w których miejscach części można szukać, to moim zdaniem jest to bardzo duża podpowiedź. Bo gdyby były napisane tylko nazwy dzielnic, byłoby znacznie trudniej i wtedy za ukazanie części mogłyby być kary, ale skoro jest zaznaczony kolorem obszar w którym dana część może się znajdować to chyba logiczne że jak się w ten obszar wjedzie, to się znajdzie tą część.
Dla przykładu oglądam poradnik szukania części, koleś jedzie pokazuje lokacje swoich części 10 z pośród 500 możliwych. Jadę więc tym tropem, ale moje części są gdzie indziej i co? Co ja zyskałem dzięki poradnikowi? nic. Wszystko byłoby inaczej interpretowane, jakby każdy z graczy miał identyczne lokacje tak jak gta IV narzuciło te same lokacje dla każdego gracza na szukanie gołębi i nikt nikogo nie banował jak do sieci wpłyneły filmy czy screeny z miejscami gołąbków.
Dla przykładu oglądam poradnik szukania części, koleś jedzie pokazuje lokacje swoich części 10 z pośród 500 możliwych. Jadę więc tym tropem, ale moje części są gdzie indziej i co? Co ja zyskałem dzięki poradnikowi? nic. Wszystko byłoby inaczej interpretowane, jakby każdy z graczy miał identyczne lokacje tak jak gta IV narzuciło te same lokacje dla każdego gracza na szukanie gołębi i nikt nikogo nie banował jak do sieci wpłyneły filmy czy screeny z miejscami gołąbków.